WIRTUALNA GRA "WYŚCIGI KONNE"

Lilo

Koni: 4
Osiągnięć: 1
-1 miejsce z Lady w wyścigu na 2000 metrów
Na koncie: 442300 zł (442 tys i 300zł)
Obiekty:
tor treningowy,
padoki,
stajnia,
Lasy,tereny,
Kryta hala + lonżownik
Parking na koniowozy itp.
Basen dla koni
Boksów: 20

Lilo

Imie:Lady
Rasa:xx
Wiek:6 lat
Płeć: ogier
Maść:Kasztanowata
Kariera wyścigowa: Trenuje od 3 lat.
Hodowla:"Rancing Horse"
Szybkośc: + 20
Zdolnosci wyścigowe: + 20

Lilo

Imie: Cookie
Rasa: kłusak francuski
Wiek: 4 lata
Płeć: ogier
Maść: gniada
Kariera wyścigowa: Trenuje od 2 roku życia
Hodowla: "Tort Rencing"
Szybkość" + 16
Zdolnosci wyścigowe: + 18

Lilo

Wcześnie rano wyszłam z domu i poszłam do stajni. Zobaczyłam Lady i odrazu wuprowadziłam go z boxu. Lady bardzo ucieszył się na mój i chmurek widok^^ Wyczyściłam go dokładnie i osiodłałam, Lady zachowywał się trochę niespokojnie, ale na szczęście odzyskał humorek^^ Pobiegałam z nim troche na padoku i nareszcie na tor treningowy xD Zadzwoniłam po Horsiare, żeby pościgała się ze mną i niedługo przyjechała na swoim koniu^^ Ustawiliśmy się na miejsca - 5...4...3...2...1...i START! Oby dwa konie ruszyły jakby ich prąd strzelił! Na początku Horsiara na prowadzeniu, ale Lady zauważył to i natychmiast przyśpieszył wyprzedzając ją. Już był koniec toru gdy koń Horsiary wyprzedził mnie i zaczął biehać jak szalony po torze więc Lady musiał temu zaradzić-pociągnął go za ogon, żeby przestał i przegonił Horsiare wpadając na linie mety^^ I tak ja i Lady wygraliśmy ten "wyścig" xD Później rozsiodłałam Lady, wyczyściłam go jeszcze raz, dałam kusteczke cukru, poklepałam go i wypuściłam na padok razem z innymi końmi^^

Lilo

Popołudniu poszłam na padok po Lady, ciężko go było złapać, ale udało się^^ Lady ciągnął w strone toru, ale tym razem najpierw ląża xP A więc osiodłałam Lady i już zaczeliśmy. Lady był spokojny, ale później kiedy zaczeliśmy galopować biegać jak szalony! Chciał cwałować, ale mu nie pozwoliłam. No i po kilkunastu kółkach nareszcie wyścig z samym sobą xD Lady na początku jakby w połowie spał, ale później zaczął biec jak strzała! Very Happy

Cwałował i cwałował-nawet nóg nie było widać tak szybko biegł! Chyba nikt nie dorówna Lady w biegu! Lady nie przestawał biec bardzo szybko^^ No i ledwo co wychamował za metą xD Po biegu dałam mu przysmaczek, pochwaliłam i rozsiodłałam...prowadziłam go na padok, a on pociągnął mnie za bluzke-darowałam mu, ale on zaczął znów więc obrusiłam się i powiedziałam "och ty tym razem nie daruje!" i ze śmiechem biegałam po całym padoku za nim, a on za mną i tak na zmiane^^ Wreszcie skończyliśmy gonić się i mogliśmy odpocząć Smile

Lady poszedł pobiegać z innymi końmi, a ja poszłam do domu xD

Lilo

No i nastepny trening Lady^^ Poszłam po niego, złapałam go i wyczyściłam. Na początku kilka kóleczek na ląży, ale później wpuściłam go do basenu, żeby troche popływał i wzmocnił mięśnie Very Happy

Po basenie wytarłam go i osiodłałam, Lady był spokojny i posłuszny, ale po chwili na torze zaczął szaleć! Biegał w kółko i kółko niewiadomo dlaczego, ale przestał jak opanowałam jego wybryki xD Uwaga- 3...2...1 i START! Lady ruszył jak z bicza strzelił, biegł i biegł nie przestawając^^ Po biegu był zmęczony i cały obśliniony więc wyczyściłam go i pozwoliłam odpocząć, a później wzięłam znów na ląże Razz

Lady był niespokojny i próbował uciec, ale nie pozwoliłam mu i zrobiliśmy kilka kółek - stęp, kłus i szalony galop^^ Po bieganinie wyczyściłam go (znowu^^), dałam mientuska i rozsiodłałam. Wypuściłam go na padok i poszłam posprzątać w stajni gnój Lady i Cookie xP Lady zaczął brykać po padoku więc zaprowadziłam go na inną łąke gdzie mógł być sam. Tam nareszcie mógł spokojnie pokłusować i poskakać przez kamyki^^ Później położył się na słoneczku, a ja wróciłam do sprzątania gnoju xD

Lilo

Lady lubi trenować i bardzo tego potrzebuje więc następnego dnia rano weszłam do stajni i zastałam rozpromioenione konie^^ Wzięłam Lady i wyprowadziłam ze stajni. Wyczyściłam go dokładnie i osiodłałam...zdziwiło mnie, że Lady był taki spokojny i grzeczny...najpierw na ląży stęp, kłusik i galopik^^ Lady biegał szybko, ale nie szalał jak zwykle..był...poprostu...no...grzeczny Shocked

A więc zaprowadziłam go na tor i tam dopiero podtrzymaj swoją tradycje-zaczął ciągnąć, żeby jak najszybciej być już na miejscu xD Kiedy ruszyliśmy słońce wyszło zza chmur i Lady jakby rozpromieniał i jego szybkość też rozpromieniała (tak jak słońce Smile

) i zaczął szalenie cwałować xD Nareszcie zobaczyłam go takiego jakim jest - szalonego, bosskiego i niebiańsko szybkiego oraz pięknego ogierka^^ Pod koniec uspokoił się, ale nadal biegł równie szybko i z prędkością piorunu minął mete, a tuż po niej stanął dęba zadowolony (ledwo co się utrzymałam xP ) Po treningu wpuściłam go do basenu i później wypuściłam na padok Razz

Lilo

Po kilku godzinach pracy pomyślałam "Najpierw obowiązki później przyjemność" i rozmyślałam co moge zrobić przyjemnego? Myślałam i myślałam i najlepsza myśl to następny trening Lady^^ Przez pół godziny próbowałam złapać go na łące, udało się i wyczyściłam go i osiodłałam. Zadzwoniłam po Lippi i Arabishe, żeby przyjechały na koniach...przez pół godziny się nie pojawiły więc wpuściłam Lady do basenu...Lady pływa szybko i dibrze więc przez jakiś czas sobie tak pływał i pływał^^ Wreszcie dziewczyny przyjechały i pojechaliśmy na łąke...tam kilka kółek stępem na rozgrzanie koni i kłusik. Wreszcie mogliśmy pobiegać więc pojechaliśmy w lasek. Kamienie, kłody i inne rzeczy w lesie stanowiły świetne przeszkody, ale mieliśmy wątpliwości, czy nasze konie poradzą sobie z takimi wysokimi przeszkodami, ale zaryzykowałyśmy i zaczęło się xD Okazało się, że Lady ma talent do skoków! Skakał wysoko, bezbłędnie i pięknie- Lippi i Arabisha były zaskoczone, ale ich konie też ładnie skakały. Później mały wyścig przez las-3..2..1..i START! Na początku Lady gubił się, ale później wyszedł na prowadzenie, chociaż odbierała je często Lippi, a Arabisha zato w ogóle nie zgubiła się Very Happy

Wygrałam o mały włos^^ Później pojechaliśmy na łąke do pobliskiego jeziorka. Rozsiodłałyśmy konie i wskoczyłyśmy do wody Razz

Konie też miały ochote popływać więc też wskoczyły do wody, że wielkie fale przykryły nas xD Po kąpieli odpoczełyśmy i znowu osiodłałyśmy konie. Pogalopowałyśmy do drugiego lasku przez wielką łąke porośnietą krzewami i drzewami. W lesie było cudownie - szum brzóz, dębów, buków i innych drzew, świergot ptaszków, stukanie dzięcioła...Po jakimś czasie usłyszeliśmy też szum wody, a jeziorko było już daleko i nagle zza drzew zobaczyliśmy wodospad...prawdziwy, wielki i piękny wodospad krył się za drzewami! Byłyśmy zaskoczone, to było coś czego nigdy się nie zapomina! Koło wodospadu był niewielki strumyczek, który przeskoczyłyśmy. Jeziorko, wodospad i strumyczek....woda...to nazwaliśmy Wodną Krainą Very Happy

Gdy wybiegliśmy ze zdyszanymi końmi z lasku już byliśmy koło stajni. Wróciliśmy, rozsiodłałyśmy konie i wyczyściłyśmy je. Dałam Lady cukierka i mientusa i wypuściłam go na padok razem z koniem Lippi i Arabishy i poszłyśmy na herbate plotkować xD

Lilo

Następnego dnia wyprowadziłam Lady z basenu i zdjęłam wode z konia. Później osiodłałam i na ląże Very Happy

Lady był trochę niespokojny.......po kilku kółkach stępem, kłusem i galopem Lady był rozgrzany więc pojechaliśmy do Wodnej Krainy (patrz trening wyżej Cool

) Lady uwielbia tam biegać^^ Od razu kiedy zobaczył spłoszoną sarnę zaczął ścigać się z nią^^ Oczywiście musiał galopować, nie cwałować bo sarenka by nie zdążyła....oczywiście Lady wygrał i dumny kłusował po lesie. Gdy dotarliśmy nad jeziorko zeszłam z niego, rozsiodłałam i popływaliśmy razem w jeziorku. Później nad strumyczek i wodospad...woda jak zwykle czysta, a wodospad piękny i potężny^^ Poskakaliśmy przez kłody, kamienie i strumyczki, ścigaliśmy się z wiatrem, chmurami, cieniem itp. Razz

Potem na polanke dzie było stadko sarenek i kilka dzików, a później wracaliśmy do domu...po drodze spotkałam Fruti na swoim koniku, która powiedziała, że właśnie szła do mnie xD Poszłyśmy na tor i zaczęło się- na prowadzeniu Fruti, później ja i znowu FrUti...przez dłuższy czas Fruti była na prowadzeniu, ale Lady nie dawał jej spokoju i wreszcie ją przegonił^^ Po wyścigu poskakaliśmy przez małe i większe przeszkody jak koperta, murek itp. i rozsiodłałyśmy konie, dałam Lady mientuska, poklepałam i wypuściłam go na padok. Później poszłam z Fruti na kawke^^

Lilo

Lady zdobył ze mną 1 miejsce w wyścigu!!!
Oto czek na 60 tysięcy Shocked

Lilo

Imie: Doksy
Rasa: xx
Wiek: 4 lata
Płec: ogier
Maść: Jasnogniada
Kariera wyscigowa: Trenuje od 2 lat
Hodowla: "Horses Heaven"
Szybkość: +16
Zdolnosci wyścigowe: +16

Lilo

Imie: Rihanna
Rasa: oo
Wiek: 5 lat
Płeć: klacz
Maść: Siwa jabułkowita
Kariera wyscigowa: Trenuje od 3 lat
Hodowla: "Sanella Hores"
Szybkość: +16
Zdolnosci wyścigowe: +16